środa, 12 sierpnia 2015

Przepisy Według Carpika 05 Krokiety z Cukinią + Ciekawostki

Na bloga zawitał kolejny przepis :) jak wiadomo w ogrodzie zaczęły się cukinie .. i trzeba je jakoś zjeść... z Carpikiem wpadliśmy na pomysł że można zrobić krokiety bo dawno ich nie jedliśmy 

Składniki które będą potrzebne to : 

Ciasto na naleśniki 
Farsz :
500g mięsa mielonego (w naszym przypadku łopatki)
1 Średnia cukinia
Kapusta kiszona (wedle smaku)
Przyprawy : Kebab Gyros , Pieprz , Sól 

Jak je zrobić  ? 



 1.Na początku smażymy naleśniki według dowolnego przepisu
 (link do przepisu którego użyliśmy)
 2 . Cukinie ścieramy na małych oczkach dodajemy soli i czekamy około 30 minut żeby puściła wodę
 3. Mięso wrzucamy na patelnie i podsmażamy 
 4. Odsączamy Cukinie , w miarę możliwości dość mocno
 5. Do smażonego mięsa , dodajemy po trochę cukinii i co chwile mieszając aby połączyła się w jednolitą masę z mięsem i przy okazji zmiękła
 6. Trzecim składnikiem jest kapusta kiszona którą drobno siekamy 
 7. Podsmażone mięso z cukinią przerzucamy do miski , dodajemy kapustę kiszoną i przyprawy , wszystko dokładnie mieszając (jeśli ktoś nie lubi surowej kapusty można dodać pod koniec smażenia na patelnie , będzie łagodniejsza)
 8.Nakładamy farsz na naleśniki i zawijamy , moczymy w jajko i bułkę tartą i wrzucamy na olej , smażymy do uzyskania pożądanego koloru panierki , ponieważ wszystkie składniki w środku są już gotowe do jedzenia

Cukinia ma w sobie dużo wody nawet po odsączeniu więc krokiety są delikatne i puszyste 
 


 Życzymy Smacznego :)

A teraz czas na ciekawostki

Ciekawostka nr 1

Widzieliście już zdjęcie pomidorków ... a w weekend nadeszła pora na pierwsze zbiory (nawet papryka chili się załapała)

Ciekawostka Nr 2
 Jak pokazane jest wyżej na talerzyku leży chili , a poniżej macie obrazek wczorajszego zbioru (jedna jest ugryziona bo chciałam sprawdzić czy jest ostra , miała być łagodniejsza bo nie dojrzała w 100% ... przeliczyłam się....
Ciekawostka Nr3
Czyli... co robi Blogerka kiedy się nudzi a nie chce pisać postów ?
Słucha muzyki ? Często ale to nie to
Czyta ? Czasami ale wieczorem
Gra ? rzadko.. 
Odpowiedź to...

Układa puzzle od 20 do 2 w nocy :D 
 Pozdrowienia śle : Shezowi i Puchatce :) 
 
 

piątek, 7 sierpnia 2015

Budujemy Miasteczko v2 04 cz3

 Link do poprzedniej części <--------
 Tak właśnie prezentuje się Rynek (na razie nie ma budynków )
 Tutaj mamy sprzedawce Tomasza
 Sprzedawczyni Anna
 I pan Dawid
 Fontanna
 A na środku mały barek gdzie można się napić i zjeść przegryzkę
 A tutaj jest barman Marek
 Tak wygląda miasteczko na dzień dzisiejszy , ulice się powiększyły
A tutaj nasz burmistrz stoi koło cukierni , widocznie wyszedł żeby zjeść coś słodkiego :)

Pozdrowienia śle jak zawsze Puchatce i Shezowi :)

Budujemy Miasteczko v2 04 cz2

 Link do części poprzedniej <-------
Bar, z zewnątrz wygląda według mnie średnio , ale środek to rekompensuje :)
 Godziny otwarcia i nazwa lokalu , nie miałam pomysłu więc otrzymał nazwę" Bar Wiki"
 A to jest nasze wnętrze i sprzedawca , jak widać jest duży wybór jedzenia i picia
 Stolików nie jest dużo , ale wystarcza to tej garstce mieszkańców
A oto sprzedawca , Artur ... ma nawet swoją historie o której Carpik się dowiedział przy rejestracji budynku , Artur jest wnukiem kobiety o imieniu Wiki , była to jego ulubiona babcia , niestety zginęła podczas trzęsienia ziemi w Carpilandi (tej pierwszej) Artur żył w wiosce niedaleko tego miasta.. po śmierci babci poprosił Carpika o pozwolenie budowy lokalu i tak powstał Bar "Wiki"

Część 3 <--------

Budujemy Miasteczko v2 04 cz1

Powracam z nowymi budynkami :) W dzisiejszej notce Kwiaciarnia , Bar i Rynek
 A więc (tak wiem nie zaczyna się zdania od "a więc" ) tak prezentuje się kwiaciarnia "Flow"
 Jak widać kwiaciarnia znajduje się koło innego budynku :)
 Właścicielka ma swój własny ogródek
 Można u niej kupić również łopaty , motyki , doniczki
 Oraz Nasiona :) i kwiaty
A oto nasza sprzedawczyni , Dalia

Część 2 <------

niedziela, 2 sierpnia 2015

Dwóch Idiotów i Paskuda Czyli pomidorki :D

Cóż , nastał wreszcie czas na tą notkę , na początku pokaże wam jakie były kiedyś
 Jak widać były malutkie , przy przesadzaniu do szklarni były niewiele większe
Ciocia mówiła przy sadzeniu "nie wiem co z nich będzie i czy cokolwiek będzie"
cóż.. pomidorki chciały jej pokazać że nie wolno wątpić ... i wyrosło nam coś takiego (zdjęcie niżej)
 Tak , a tutaj mamy Carpika :) i "dzieciaki" Nie są podobne do tamtych maluchów :)
 Tutaj mamy "Lampe Aladyna" oczywiście jest kiść jak u winogrona :)
 Piękna Kiść Brown Berry , z Carpikiem się z nich śmiejemy :) bo jest ich około 20 -30 na gałązce
 A tutaj pierwszy dojrzewający pomidorek (były już dwa inne ale cóż... stwierdźmy że to jest pierwszy )
 Amish Paste zakryte przez koperek
 Tear drops czyli po naszemu Łezki :) a na zdjęciu Idiota o imieniu Krzysiek :)
Był najmniejszym pomidorkiem wsadzonym , jak inne już były większe , miał jedynie 2 listki i nie miał stożka wzrostu (Carpik go zostawił żeby pokazał na co go stać ).. a teraz nie dość że większy to już ma kwiatki... po prostu idiota
 A tutaj widać kto podlewa pomidorki ^^
 Kolejna kiść Brown Berry
 I moja duma czyli Papryczka Chilli :D
 Tutaj macie zdjęcie paskudy która obserwowała mnie i Carpika podczas pracy.. sama oczywiście się wylegiwała... księżniczka... -.-
A tutaj kolejny idiota , pomidorek który wyrósł na dziko .. jest wielkości 40 cm i już ma kwiaty i owoce...

Kolejna notka pojawi się jak ukończę rynek/targ w miasteczku
Pozdrowienia śle Shezowi i Puchatce :) (Zadowolona ? :P )